Dominik Pańka
Athlete
Trochę się rozkręciłem z pisaniem na tym fanpagu. W sidzie było wesoło, trafił się pan, który nie grzeszył umiejętnościami, ale trafiał jak chciał i to on też mnie wyeliminował. Ale to oczywiście nic złego. Jutro prawdopodobnie spróbuję swoich sił w side evencie za 1000 oraz w satelicie do high rollera, który startuje w czwartek. Wydaje mi się że bez względu na wynik satki i tak w nim zagram. Jutro wszyscy kibicujemy pozostałym na placu boju Polakom, szczególnie Marcinowi Wydrowskiemu, który leży na łóżku obok i się denerwuje jak pierwszak przed ślubowaniem. Trzymajcie się
Share on:
Google+ LinkedIn