Pora na wpis z Pragi. Dotarłem tutaj w poniedziałek i zagrałem satelitę do super high rollera. Przy 50 osobach było niecałe 5 wejściówek ale niestety nie udało się załapać. Wczoraj szczęśliwie mogłem nic nie robić i grać na kompie cały dzień a dzisiaj znów nie popisałem się i odpadłem dość szybko z eureka high roller. Na szczęście dzisiaj przyjechała Klaudia, więc mam już towarzystwo. Jak widać na razie sukcesów pokerowych nie ma, ale planuję powalczyć jutro w main evencie ept. Natomiast nie można ciągle wygrywać, innym Polakom idzie bardzo dobrze, a moje życie również toczy się w bardzo dobrym kierunku więc tylko się cieszyć. Odebrałem również książkę wydaną z okazji 10-lecia EPT. Mogli ją na razie odebrać jedynie zwycięzcy EPT, więc poczułem się naprawdę wyróżniony. Miło znaleźć swoje nazwisko wśród tylu wymiataczy. Postaram się później wrzucić kilka zdjęć. Pozdrawiam