Jutro będę gościem TVP Info w ich porannym programie na żywo. Wydaje mi się że pojawię się na kilka minut na żywo w okolicach 8.45. Zapraszam przed odbiorniki.
Cześć, dostałem kilka pytań czemu spasowałem dzisiątki w tym ciekawym rozdaniu. Normalnie przy 3 graczach i w takiej sytuacji gram tam all in z tego względu że gracz na big blindzie może 4betować nawet tak szeroko jak 77 i lepiej lub AT i lepiej lub np. KQ. Wynika to z tego, że gracz będzie oceniał, że ja 3betuję dość często i będę to robił z niektórymi kiepskimi rękami i ręce takie jak np 88 będą za dobre by spasować na mój 3bet i trzeba ja 4betnąć. A oczywiście fakt że mamy podbicie z butona jest mało istotne bo Messina otwiera tam ogólnie bardzo szeroko.
Montury grał jednak dość tight ale i tacy gracze mogą czasami 4betować w tej sytuacji właśnie ręce w stylu AJ czy 88 bo "ten młody to ciągle tylko gra i gra, moja ręka jest dość dobra, przebiję go". Była jednak bardzo duża różnica w jego zachowaniu gdy grał z niezłą, ale nie bardzo dobrą ręką. Gdy nie czuł się bardzo komfortowo gładził swoje żetony delikatnie i dość powoli. Co więcej podbijał też mniej gdy miał słabiej. Np. gdy ja limpowałem z SB na blindach 60k/120k on podbijał do 285k gdy miał A8s a do ~360k gdy miał AQ. Dość szybko byliśmy w stanie wychwycić z chłopakami te niuanse i odpowiednio się dostosować. Na filmie wydać wyraźnie że bawi się żetonami w bardzo zrelaksowany sposób, do tego jego raise jest duży - gdyby miał tam coś w stylu 99 to podbił by pewni do 1.7-1.8m. W związku z tym możemy raczej zawęzić jego zakres do TT lub nawet JJ+ i AK (moooże AQs - ale raczej nie czułby się tak pewnie z tą ręką). Na ten zakres jesteśmy wyraźnie z tyłu i musimy spasować. Ogólnie gdyby on miał AK to zagrałby tak samo ale wtedy można by pomyśleć że mój fold jest jednak kiepski a przez to że miał QQ to fold wygląda super. Pamiętajmy jednak że gramy przeciwko rangowi i to jest najistotniejsze.
Jeśli macie jeszcze inne pytania to chętnie (choć może nie za szybko :)) odpowiem
Cześć, dostałem kilka pytań czemu spasowałem dzisiątki w tym ciekawym rozdaniu. Normalnie przy 3 graczach i w takiej sytuacji gram tam all in z tego względu że gracz na big blindzie może 4betować nawet tak szeroko jak 77 i lepiej lub AT i lepiej lub np. KQ. Wynika to z tego, że gracz będzie oceniał, że ja 3betuję dość często i będę to robił z niektórymi kiepskimi rękami i ręce takie jak np 88 będą za dobre by spasować na mój 3bet i trzeba ja 4betnąć. A oczywiście fakt że mamy podbicie z butona jest mało istotne bo Messina otwiera tam ogólnie bardzo szeroko.
Montury grał jednak dość tight ale i tacy gracze mogą czasami 4betować w tej sytuacji właśnie ręce w stylu AJ czy 88 bo "ten młody to ciągle tylko gra i gra, moja ręka jest dość dobra, przebiję go". Była jednak bardzo duża różnica w jego zachowaniu gdy grał z niezłą, ale nie bardzo dobrą ręką. Gdy nie czuł się bardzo komfortowo gładził swoje żetony delikatnie i dość powoli. Co więcej podbijał też mniej gdy miał słabiej. Np. gdy ja limpowałem z SB na blindach 60k/120k on podbijał do 285k gdy miał A8s a do ~360k gdy miał AQ. Dość szybko byliśmy w stanie wychwycić z chłopakami te niuanse i odpowiednio się dostosować. Na filmie wydać wyraźnie że bawi się żetonami w bardzo zrelaksowany sposób, do tego jego raise jest duży - gdyby miał tam coś w stylu 99 to podbił by pewni do 1.7-1.8m. W związku z tym możemy raczej zawęzić jego zakres do TT lub nawet JJ+ i AK (moooże AQs - ale raczej nie czułby się tak pewnie z tą ręką). Na ten zakres jesteśmy wyraźnie z tyłu i musimy spasować. Ogólnie gdyby on miał AK to zagrałby tak samo ale wtedy można by pomyśleć że mój fold jest jednak kiepski a przez to że miał QQ to fold wygląda super. Pamiętajmy jednak że gramy przeciwko rangowi i to jest najistotniejsze.
Jeśli macie jeszcze inne pytania to chętnie (choć może nie za szybko :)) odpowiem
Hej! Dzięki bardzo za kibicowanie. Ja ze swojej gry jestem bardzo zadowolony. Cieszę się, że wiele zagrań mi wyszło - często były one niestandardowe a były podyktowane właśnie tym jakie zakłady stawiali przeciwnicy albo jak się zachowywali w rozdaniu. Szczególnie Jean dawał bardzo dużo znać o swojej ręce.
Należy pamiętać by być zawsze skupionym tylko na tym jaka jest nasza gra a nie przejmować się rezultatami. Przez pierwsze dni turnieju grałem naprawdę dobrze, dzień 4 i 5 nie zawsze byłem zadowolony ze swoich zagrać i byłem nawet lekko zdegustowany swoim szczęściem. Nie mniej jednak to wcale nie tak, że różne blefy czy calle z 4 i 5 dnia były bardzo złe, po prostu niektóre zagrania były do poprawienia. Natomiast z gry na stole finałowym jestem bardzo zadowolony i to jest dla mnie najbardziej istotne. Cieszę się, że zaprezentowałem się z dobrej strony i będę czekał spokojnie na kolejny stolik finałowy gdzie tym razem mam nadzieję sięgnę po pierwsze miejsce. Z Malty wracam w bardzo dobrym nastroju.
Postaram się odpowiedzieć na wasze komentarze i wiadomości po powrocie do Polski. Trzymajcie się i dzięki jeszcze raz!
Hej! Dzięki bardzo za kibicowanie. Ja ze swojej gry jestem bardzo zadowolony. Cieszę się, że wiele zagrań mi wyszło - często były one niestandardowe a były podyktowane właśnie tym jakie zakłady stawiali przeciwnicy albo jak się zachowywali w rozdaniu. Szczególnie Jean dawał bardzo dużo znać o swojej ręce.
Należy pamiętać by być zawsze skupionym tylko na tym jaka jest nasza gra a nie przejmować się rezultatami. Przez pierwsze dni turnieju grałem naprawdę dobrze, dzień 4 i 5 nie zawsze byłem zadowolony ze swoich zagrać i byłem nawet lekko zdegustowany swoim szczęściem. Nie mniej jednak to wcale nie tak, że różne blefy czy calle z 4 i 5 dnia były bardzo złe, po prostu niektóre zagrania były do poprawienia. Natomiast z gry na stole finałowym jestem bardzo zadowolony i to jest dla mnie najbardziej istotne. Cieszę się, że zaprezentowałem się z dobrej strony i będę czekał spokojnie na kolejny stolik finałowy gdzie tym razem mam nadzieję sięgnę po pierwsze miejsce. Z Malty wracam w bardzo dobrym nastroju.
Postaram się odpowiedzieć na wasze komentarze i wiadomości po powrocie do Polski. Trzymajcie się i dzięki jeszcze raz!